Załóżmy, że pies ma tak zwany "Dzień zabaw i uwagi". Nazwa mówi sama za siebie, prawda? Psina musi się wyszaleć. Normalny spacer to dla niej za mało. A ty? Akurat nie możesz poświęcić jej tyle uwagi, ile by chciała, bo (na przykład) masz dużo nauki itp.
Czy masz w domu stare przytulaki z dzieciństwa? Lub może twoje rodzeństwo przestało bawić się jakąś zabawką? Idealnie! Zwierzak pokocha nowego "towarzysza" i da Ci spokój na jakiś czas. Przynajmniej ta metoda działa z Mufką ;)
Sami zobaczcie!
Dobra! Pupil zajął się sobą, a Ty skończyłeś swoje zajęcie? Świetnie! Teraz musisz go trochę uspokoić, bo nowa zabawka w końcu mu się znudzi i znowu pies wejdzie Ci na głowę.
Mieszkasz może blisko parku lub małej wsi? Jeśli tak, poświęć pół godziny na wybieganie swego przyjaciela. Gwarantuję, że po energicznym spacerze psina będzie pragnęła tylko spokojnego miejsca na sofie ;)
Jednak musimy liczyć się z tym, że pupil może wrócić do domu cały utytłany ;)
Każdy komentarz to dla mnie wielka motywacja do działania.
Dzięki!